Na Zachodzie joga kojarzy się głównie z fizycznością. Często asany praktykowane są na pokaz i liczy się bardziej ich klikalność w mediach społecznościowych, a nie zdrowotny wymiar. Uczeń wielkiego Krishnamacharyi, A.G. Mohan, mocno podkreśla terapeutyczną rolę fizycznej praktyki asan. Dla niego praktyka ma zmniejszyć cierpienie ciała i umysłu. A więc jeśli jakaś wymagająca asana jest dla nas zbyt trudna, radzi aby ją zmodyfikować. Radzi, aby do celu zmierzać stopniowo, inteligentnie i zachowując równowagę. A jeśli dla ugruntowania naszego dobrostanu potrzeba innych narzędzi, lepiej zmienić cel niż wyrządzać sobie krzywdę. flickr