O czym warto pamiętać podczas upałów? M.in. o odpowiednim oddychaniu, czyli o tym, żeby oddychać przez nos. Nie tylko podczas upałów zresztą. Również podczas praktyki jogi oddychamy przez nos. Oddychanie przez nos wiąże się z wieloma korzyściami dla naszego organizmu. Dlaczego oddychanie przez nos jest lepsze niż oddychanie przez usta?

Po pierwsze, oddychanie przez nos aktywuje przywspółczulny układ nerwowy, czyli wprawia nas w tryb odpoczynku i trawienia. Oddychając przez nos, jesteśmy zatem w stanie łatwiej wprowadzić się w stan relaksu, uspokojenia umysłu i wyciszenia, co sprzyja nie tylko praktyce jogi, ale także redukcji stresu.

Po drugie, oddychanie przez nos pomaga w obniżeniu ciśnienia krwi i zmniejszeniu częstości akcji serca, co może być szczególnie ważne dla osób, które mają problemy z nadciśnieniem lub funkcjonują w warunkach silnego napięcia. Efektem jest znowu stan uspokojenia i odprężenia.

Po trzecie, oddychanie przez nos lepiej aktywuje tlenek azotu. Jest o gaz wytwarzany w zatokach przynosowych i zwykle dociera do płuc wraz z wdechem, zwłaszcza podczas oddychania przez nos. Jego cząsteczki rozszerzają naczynia krwionośne, co poprawia przepływ krwi i obniża ciśnienie krwi.

Po czwarte, oddychanie nosem stawia przepływowi powietrza o około 50 procent większy opór w porównaniu z oddychaniem przez usta. Płuca efektywniej rozszerzają się, uzyskujemy zatem więcej tlenu z powietrza. Takie zwiększenie wydajności tlenowej zmniejsza obciążenie serca. Ten dodatkowy tlen jest rozprowadzany po całym ciele i mózgu, dzięki czemu możemy lepiej funkcjonować.

Po piąte, dzięki oddychaniu przez nos powietrze, które dostarczamy do płuc ulega naturalnemu procesowi filtracji i nawilżenia, co jest szczególnie ważne nie tylko w gorące dni, ale także w sytuacji kiedy przebywamy często w klimatyzowanych pomieszczaniach. Dzięki lepszej filtracji i nawilżeniu powietrza, do organizmu dostaje się mniej kurzu i alergenów, co zmniejsza obciążenie płuc, co w efekcie zmniejsza obciążenie układu sercowo-naczyniowego.

A więc weź głęboki oddech … przez nos 🙂